Tła oraz dodatki na bloga tonabloga.blogspot.com
-->

środa, 29 grudnia 2010

Wypadałoby się przywitać

Mam trzy latka, trzy i pół, sięgam bródką ponad stół...
Fajnie by było!
Moje ćwierć wieku w nadchodzącym nowym roku, wywołuje ataki paniki. Niby nic, a jednak 25 lat mniej z życia, 25 nie do końca trafnie spożytkowanych lat, muszę nadmienić.

Właściwie, o czym wspomnieć? Szukam w pamięci chwil wartych uwagi ;)
Na pewno faktem niezaprzeczalnym jest to, że się urodziłam. Tak. Odbyło się to podobnież, jak w 95% porodów, w szpitalu. W wyszydzanej z powodu braku dworca miejscowości, niedaleko obecnego miejsca zamieszkania. Jeśli mam być szczera, nie wiem ile ważyłam, ile miałam centymetrów ani na ilę ocenił mnie lekarz odbierający poród. Czy to ważne?

Ważne jest to że przez te 25 lat życia dzięki B. (?) omijały mnie szerokim łukiem poważne choroby i wypadki (odpukać w niemalowane). W zasadzie, jakby tak wszystko do kupy to nie leżałam w szpitalu, nie miałam złamań - chyba że liczymy pęknięte kości i wybite zęby jako owoc mojej kilkuletniej przygody z końmi? Ja tego nie uważam za rzeczy niemiłe, owszem bolało- ale kurcze to jest życie! Chciałam zrozumieć konie i pracować z nimi - innej drogi nie było :)

Może jak na pierwszy raz wystarczająco się nabazgrałam. Ciekawe czy starczy mi motywacji żeby pociągnąć bloga? Pożyjemy - zobaczymy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Forum Spanielowe